Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno Gospodarze
2 : 1
1 2P 0
1 1P 1
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice Goście

Bramki

Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Białogorzyno
90'
Widzów:
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice

Kary

Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
72'
Sebastian Banaś Nierozważny atak na nogi przeciwnika

Skład wyjściowy

Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno
Brak danych
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice


Skład rezerwowy

Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno
Brak dodanych rezerwowych
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Numer Imię i nazwisko
Bartosz Suchta
roster.substituted.change 75'

Sztab szkoleniowy

Radew Białogórzyno
Radew Białogórzyno
Brak zawodników
Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Imię i nazwisko
Artur Wierzbowski Drugi trener
Piotr Szewczykowski Kierownik drużyny
Daniel Zimoch Trener

Relacja z meczu

Autor:

szopinho

Utworzono:

28.07.2014

W meczu 4 kolejki rozgrywek ligowych Darpol Barzowice przegrał w Białogórzynie 2 : 1 ( 1 : 1 ). Jedyną bramkę dla gości zdobył w tym Tomasz Szopiński.

Po dwóch wygranych z rzędu piłkarze z Barzowic udali się do Białogórzyna, aby przedłużyć serię zwycięstw. Zadanie to ponownie zostało poważnie utrudnione na skutek absencji w składzie, w wyniku czego drużyna pojechała na mecz z Radewem w dwunastoosobowym zestawieniu, bez etatowego bramkarza Mariusza Kołacza, a także zawodników, którzy w ostatnim czasie wybiegali w wyjściowym składzie: Ireneusza Krajewskiego, Michała Kozimińskiego czy też Grzegorza Zaborskiego.

W pierwszych minutach gry lepsze wrażenie po sobie zostawili gospodarze. Goście w pierwszych minutach nie potrafili poradzić sobie z fatalną płytą boiska, na jakiej przyszło im grać w tym dniu. Brak możliwości spokojnego rozegrania akcji powodowało, że mnożyły się straty piłki, a walka o nią odbywała się głównie w powietrzu. Jako pierwsi impas sytuacji podbramkowych przerwali gospodarze. Długie zagranie w kierunku jednego z napastników, spowodowało wyciągnięcie Kuzemczaka z linii obronnej, co skrzętnie zostało wykorzystane poprzez zagranie prostopadłej piłki w pole karne. Tam w pojedynku biegowym z Tepurskim lepszy okazał się zawodnik z Białogórzyna, jako pierwszy dopadając do piłki. Szybki strzał w kierunku długiego rogu bramki, zatrzymał w blokach Kasprzykowskiego, a futbolówka trafiła w słupek, by następnie wrócić do gry wprost pod nogi napastnika, który pomimo rozpaczliwej interwencji bramkarza, spokojnie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Utrata bramki podziałała mobilizująco na przyjezdnych. W kolejnych minutach to oni byli stroną dominującą uspokajając grę, próbując wyprowadzić składne akcje. Taki sposób gry przyniósł efekt po akcji Szopińskiego z Kasińskim, kiedy to ten pierwszy wyszedł sam na sam z bramkarzem i lekką podcinką próbował go pokonać. Golkiper z Białogórzyna zdołał odbić piłkę, ale pomimo to Szopiński zdołał jeszcze do niej dopaść i z ostrego kąta pewnie ulokować piłkę w siatce. W kolejnych minutach brakowało już stuprocentowych okazji podbramkowych, a próby uderzeń z jednej jak i drugiej strony lądowały albo obok bramki, albo też bramkarze nie mieli większych problemów z ich wyłapaniem.

Druga połowa rozpoczęła się w najgorszy możliwy dla gości sposób. Pierwsze apatyczne minuty gry oraz lekkie uśpienie już po kilku minutach przyniosły zmianę wyniku. Krótkie wybicie piłki z autu bramkowego, długie prostopadłe zagranie w pole karne oraz chwila zawahania w interwencji bramkarza spowodowała, że napastnik miejscowych zdołał go uprzedzić i skierować piłkę do bramki. Po utracie bramki zawodnicy Darpolu starali się szybko zmienić niekorzystny wynik, ale w kolejnych minutach wyraźnie brakowało pomysłu i spokoju w rozegraniu akcji, aby pokusić się o pokonanie bramkarza rywali. Efektem tego niezbyt miły dla oka obraz krótkich, rwanych akcji z minuty na minutę coraz częściej przerywanych faulami. Gospodarze, zadowoleni z prowadzenia, w szybki sposób starali się przedostawać pod bramkę Kasprzykowskiego, oraz przy nadarzających się okazjach, pokonać go uderzeniami z dystansu. Tym razem jednak futbolówka albo mijała jego bramkę, albo też pewnie lądowała w jego rękach. W międzyczasie goście kilkakrotnie zdołali przedrzeć się przez gęste szyki obronne przeciwnika i stworzyć zagrożenie pod jego bramką, ale w decydujących momentach zarówno Lorentowi, Kasińskiemu jak i Szopińskiemu zabrakło precyzji w wykończeniu akcji. Ostatnie minuty gry to próby grania "na aferę" w wykonaniu przyjezdnych co nie przyniosło spodziewanych efektów. Dużo bliżej zdobycia decydującej bramki byli miejscowi, których w sytuacji sam na sam zatrzymał Kasprzykowski, popisując się dobrym refleksem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się minimalną porażką zawodników z Barzowic.

Porażka w Białogórzynie pokazała ponownie, że każdy wyjazd w okrojonym zestawieniu w znaczący sposób ogranicza potencjał jaki drzemie w drużynie Darpolu. Dodatkowo gra na fatalnym boisku, które po wysypie kretowisk, wyglądało jak pole minowe, raczej nie sprzyjało kombinacyjnej grze, a wymuszało walkę o każdy centymetr boiska i niestety tę walkę w zdecydowany sposób wygrali gospodarze, a efektem tego końcowy rezultat.

Skład Darpolu: Kasprzykowski - Pituła, Głuszek, Kuzemczak, Tepurski - Lorent, Wierzbowski (75' Suchta), Szopiński, Banaś - Ordak - Kasiński

Żółte kartki: Banaś (Darpol) Stefek, Ignaczak (Radew)

Czerwona kartka: Stefek (Radew) - 87 minuta - za dwie żółte kartki

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości